Jezus powiedział do swoich apostołów: "Kto z was, mając sługę,
który orze lub pasie, powie mu, gdy on wróci z pola: «Pójdź i siądź do
stołu»? Czy nie powie mu raczej: «Przygotuj mi wieczerzę, przepasz się i
usługuj mi, aż zjem i napiję się, a potem ty będziesz jadł i pił»? Czy
dziękuje słudze za to, że wykonał to, co mu polecono? Tak mówcie i wy,
gdy uczynicie wszystko, co wam polecono: «Słudzy nieużyteczni jesteśmy;
wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać»". (Łk 17,7-10)
Jeden
z urzędników skarżył się w wywiadzie, że media, zajmując się jego
instytucją, wyszukują tylko to, co złe i nagłaśniają wyłącznie wpadki
oraz niepowodzenia. „A kiedy wszystko działa normalnie, jak należy, to
nikt nawet nie zauważy” – pożalił się szczerze. „No bo to jest właśnie
normalne” – zareagował błyskawicznie dziennikarz.
Nie ma
co ukrywać. Miło jest wypinać pierś pod medale i odznaczenia. Fajnie
jest otrzymywać pochwały, wyróżnienia i nagrody. Przyjemnie jest być
docenionym. Gdy ktoś zauważy, jak się wysilamy i staramy, zaraz poprawia
się nastrój i samopoczucie. Gdy tego zabraknie, człowiek nieraz robi
się markotny i chwieje mu się motywacja. Pojawia się zniechęcenie i
frustracja.
Tymczasem Jezus mówi swoim uczniom i
naśladowcom: „Gdy uczynicie wszystko, co wam polecono, mówcie: «Słudzy
nieużyteczni jesteśmy; wykonaliśmy to, co powinniśmy wykonać»”. Wzywa do
pokory. Do tego, aby nie przypisywać sobie zbyt wiele zasług.
W
jednym z komentarzy biblijnych do zacytowanego fragmentu Ewangelii
według św. Łukasza czytamy: „Słowa te wyrażają również prawdę, że uczeń
nie działa w wyniku swojej wspaniałomyślności, ale z posłuszeństwa
wierze”. To niezwykle ważne spostrzeżenie. Czynienie tego, co dobre, nie
jest niczym nadzwyczajnym ze strony człowieka. To właśnie jest
normalne. stukam.pl
Komentarz dla Radia eM
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz