wtorek, 22 października 2013

Bądź gotowy dziś

Jezus powiedział do swoich uczniów: "Niech będą przepasane biodra wasze i zapalone pochodnie. A wy, podobni do ludzi oczekujących powrotu swego pana z uczty weselnej, aby mu zaraz otworzyć, gdy nadejdzie i zakołacze.
 
Szczęśliwi owi słudzy, których pan zastanie czuwających, gdy nadejdzie. Zaprawdę powiadam wam: Przepasze się i każe im zasiąść do stołu, a obchodząc będzie im usługiwał. Czy o drugiej, czy o trzeciej straży przyjdzie, szczęśliwi oni, gdy ich tak zastanie". (Łk 12,35-38)

„Si vis pacem para bellum”, czyli:  „Jeśli chcesz pokoju, gotuj się do wojny” – mówi łacińskie powiedzenie, którego autorem jest Vegetius. Różne są interpretacje tych słów. Jedna z nich jest taka: nie daj się zaskoczyć, zawsze bądź przygotowany do obrony.

W Internecie toczą się intensywne dyskusje na temat płacenia za gotowość do pracy. Za czuwanie. Za nieustanne bycie przygotowanym do podjęcia jakichś zadań. Nie są to sprawy proste. W kwietniu bieżącego roku dyrektor jednego ze szpitali oświadczył, że jego placówki po prostu nie stać na płacenie lekarzom pewnej specjalności za „czuwanie”. Ktoś ironicznie skomentował takie stanowisko sugerując, że wobec tego dróżnik powinien mieć płacone tylko za czas kiedy szlaban jest opuszczony, policjant tylko za chwile, kiedy biegnie za przestępcą, strażak tylko za czas gaszenia pożaru, a ratownik górniczy tylko za te godziny, kiedy ratuje ofiary katastrofy.

Rozumiemy, że są sytuacje, w których gotowość, czuwanie, są niezwykle ważne. Jezus wskazuje, iż taką postawę gotowości powinniśmy zachowywać nieustannie, pamiętając, że nasz pobyt na ziemi jest tylko czasowy, jest doczesny. Nasz dom, nasza ojczyzna jest przecież w niebie. Bywa, że przypominamy sobie o tym tylko na pogrzebach krewnych albo znajomych, a potem znów żyjemy, jakby tu, na ziemi, był nasz cel ostateczny.

Halina Frąckowiak przed laty śpiewała:

Bądź gotowy dziś do drogi, drogi, którą dobrze znam,
bądź gotowy, poprowadzę cię tam.
Weź podróżny, stary worek i butelki Coli dwie,
jutro, lub we wtorek wezmę cię.
Bądź gotowy dziś do drogi, nie znasz chwili, nie znasz dnia,
bądź gotowy, zaprowadzę cię tam.
Weź podróżny, stary worek i na drogę buty dwa,
jutro, lub we wtorek przyjdzie czas.

To bardzo chrześcijańskie przesłanie. stukam.pl


Komentarz dla Radia eM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz