sobota, 21 maja 2011

Głupota owocuje

"Głupota owocuje głupotą" - powiedział mój znajomy i teraz nie wiem, czy miał na myśli wysłanie siedmiu funkcjonariuszy do internauty, który postanowił uzewnętrznić na specjalnej stronie swoją niechęć do aktualnego prezydenta, czy też kolejną niespełnioną zapowiedź końca świata.

Koniec świata nie nadszedł w zapowiadanym terminie, a przynajmniej nie wystąpiły zjawiska, które miały go sygnalizować. Koniec natomiast zaliczyła prowadzona przez niechętnego prezydentowi dwudziestopięciolatka witryna internetowa. Za to zaczął się kolejny potop wypowiedzi polityków różnej maści, bo teraz każdy uważa za swe powołanie wyrażenie zdania w tej sprawie. Nieważne, że nikogo ono nie interesuje, a przede wszystkim, że nikomu nie jest potrzebne. Przecież każdy sam, na własny użytek, jest w stanie coś tam na ten temat pomyśleć, a nawet podzielić się swą opinią z sąsiadem. Po co więc media zalewają nas "komentarzami" rozmaitych politycznych celebrytów? Więcej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz