Z cyklu: Trzy akapity
Właśnie podano
wiadomość, że firma będąca zdecydowanym liderem na rynku soków, nektarów
i napojów w Polsce i kilku innych krajach przejmuje właśnie niemal w
całości największego w kraju przetwórcę owoców i warzyw. W efekcie
transakcji na polskim rynku powstanie prawdziwy gigant spożywczy - o
łącznych przychodach ponad 4 mld zł. „Od wielu lat pracowaliśmy nad
realizacją przejęcia, które w sposób jakościowy zwiększyłoby skalę
naszego biznesu. Nasza praca i cierpliwość zostały w końcu nagrodzone” –
powiedział mediom prezes firmy przejmującej.
Słowa prezesa
przypomniały mi inną sytuację sprzed lat. W pewnej firmie kilkoro
pracowników zaangażowało się w innowacyjną działalność, przygotowując
kompletnie nowy produkt. Szybko okazało się, że ich działalność nie
zyskuje aprobaty wszystkich mających prawo głosu w przedsiębiorstwie.
Zrodziła się więc koncepcja usamodzielnienia tej części zakładu.
Spotkała się z dużym oporem części decydentów, jednak decyzja wciąż
znajdowała się w zawieszeniu. To trwało kilka lat.
Wreszcie doszło
do kilku zmian w zarządzie. Przeciwnicy usamodzielnienia odeszli.
Pojawiła się realna szansa spełnienia marzeń pomysłodawców zmian.
Okazało się jednak, że oni w międzyczasie stracili przekonanie do
własnych pomysłów. Nie byli gotowi, aby wykorzystać szansę. Nie
wierzyli, że ona nadejdzie.
piątek, 19 grudnia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz