Z cyklu: Trzy akapity
W
serialu wyświetlanym w Polsce pod tytułem Agenci NCIS najbliżsi
współpracownicy agenta Leroy’a Jethro Gibbsa mają do niego absolutne,
bezgraniczne, można by rzec ślepe zaufanie. Jest to dla widzów tym
bardziej zaskakujące, że Gibbs – eufemistycznie mówiąc – działa według
własnych zasad. Poza tym, przynajmniej w pierwszych sezonach, podwładni
Gibbsa bardzo mało o nim wiedzą.
Mimo niewielkiej wiedzy o
swoim szefie, ekipa Gibbsa jest głęboko przekonana, że jest on skuteczny
i nieomylny. Uważają, że nie ma dla niego rzeczy niemożliwych. Dlatego
sami również dokonują rzeczy, których w innych warunkach i przy innym
szefie, najprawdopodobniej nie byliby w stanie dokonać.
Éric-Emmanuel
Schmitt, francuski dramaturg, eseista i powieściopisarz, zauważył, że
sformułowanie „Mieć zaufanie” jest nieprecyzyjne i nie oddaje stanu
faktycznego. „Nigdy się nie „ma” zaufania. Zaufanie to nie jest coś, co
się posiada. To coś, czym się obdarza. „Darzy się” zaufaniem” - napisał.
Dla kogoś, kto patrzy z zewnątrz, sam mechanizm obdarzania zaufaniem
może się wydawać kompletnie irracjonalny. Ale to działa.
niedziela, 21 grudnia 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz