Czy sprawdzianem wiary mogą być pieniądze?
W przypadku wdowy, tej od grosza, w pewnym sensie były. Wrzuciła do sakr bony wszystko, co miała na swe utrzymanie.
A ci, którzy dla zaoszczędzenia pewnych sum, w kraju gdzie istnieje tzw. podatek kościelny, wypisali się z Kościoła, czy dali antyświadectwo swej wierze? Niejeden z nich ze zdumieniem dowiadywał się potem, że nie może być rodzicem chrzestnym.
Listy, które można poczytać w Nowym Testamencie, pokazują, że sprawy materialne odgrywały niebagatelną rolę w życiu Kościoła pierwszych wieków. Budziły emocje. Wymagały wyjaśnień i jasnych deklaracji.
"Nie samym chlebem żyje człowiek...". Na pewno. Ale też życie pokazuje, że nie samym duchem... Również w Kościele. Nawet mąka na hostie nie jest za darmo...
poniedziałek, 19 marca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz