środa, 13 kwietnia 2011

Wszystko na nie

Co jest takiego w nas, ludziach, że w każdej sprawie musimy koniecznie się dzielić? Dlaczego nawet w kwestiach oczywistych i wydawałoby się jednoznacznie weryfikowalnych, zawsze znajdzie się ktoś, kto krzyknie, że jego zdaniem jest zupełnie inaczej, niż wszyscy widzą? I natychmiast okazuje się, że ten i ów zaczyna się ogłaszać jego zwolennikiem, udziela mu poparcia, nagania kolejnych wyznawców…

Kiedyś, dawno temu, ludziom przekonanym o miłości Boga, ktoś powiedział, że to wszystko ściema, przekręcił słowa Boga, zasiał w ludzkich sercach i umysłach wątpliwości, a wreszcie dał do zrozumienia, że jest oszustem, który ma coś do ukrycia. Dlaczego ludzie wtedy mu uwierzyli? Dlaczego przestali wierzyć Bogu?

Dlaczego od tej pory coraz bardziej wierzą temu, kto ich okłamuje, a nie temu, kto mówi prawdę?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz