Rozmowy na życie (13)
Nawet usiąść nie chciała. Stanęła w drzwiach i wysokim, nieco zgrzytliwym głosem zapytała:
- Czy ktoś mi to wyjaśni?
Ponieważ nikt nie zareagował, podjęła na jednym oddechu:
-
Niech mi ktoś wyjaśni, dlaczego to tak jest. Dlaczego gdy wydaje się,
że wreszcie wszystko idzie ku lepszemu, że najgorsze minęło, że teraz
będzie nie tylko dobrze, ale coraz lepiej, ni w pięć ni w dziewięć
wydarza się coś, czego nikt nie oczekuje ani się nie spodziewa, coś
niedobrego, co w pierwszej chwili nawet nie wygląda tak bardzo groźnie,
ale co już za chwilę okazuje się czymś strasznym i nieszczącym wszystko
to, co dotychczas udało się odbudować i naprawić, katastrofa po
prostu... Czemu to tak jest?
Ponieważ nadal nikt nie odpowiadał, spuściła smutno głowę i odwracając się do drzwi wyszeptała:
- Wiedziałam, wiedziałam... stukam.pl
piątek, 12 kwietnia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz