poniedziałek, 6 czerwca 2011

Lustereczko (bajka)

Była sobie królowa. W miarę ładna (wszak nie ma brzydkich kobiet), ale bez przesady. Król utrzymywał ją jednak w przekonaniu, że jest najpiękniejsza na świecie. To samo zresztą kazał robić dworzanom. W tej sytuacji królowa niewiele myśląc, uwierzyła.

Miała zresztą jeszcze jeden powód, aby wyrobić sobie przekonanie, iż naprawdę jest najpiękniejsza na świecie. Król, który był leniwy, aby się nie męczyć powtarzaniem królowej, że jest najpiękniejsza, zafundował jej lusterko. Mówiące lusterko. Ale nie, nie to z bajki o królewnie Śnieżce. Zafundował jej lusterko tanie, z hipermarketu, podróbkę po prostu. Lusterko z naszej bajki bardzo się różniło od lusterka z bajki o królewnie Śnieżce. Tamto zawsze mówiło prawdę. Natomiast lusterko z naszej bajki miało zamontowane prosty moduł, do powtarzania jednego komplementu. Dlatego, gdy królowa zadawała mu pytanie:

„Lustereczko, powiedz przecie
Kto jest najpiękniejszy w świecie”

lustereczko zawsze odpowiadało:

„Tyś królowo najpiękniejsza na świecie”.

Mówiło tak zawsze, niezależnie od sytuacji.

Królowa z naszej bajki nie była może bardzo piękna, jak ta z bajki o królewnie Śnieżce, ale była podobnie jak tamta dumna i próżna. Dlatego wkurzała na maksa swoich poddanych, a zwłaszcza dworzan i dwórki. Tym bardziej, że – jak już wspomnieliśmy – pod bardzo surowymi sankcjami mieli nakazane zachowywać się wobec niej jak lusterko z hipermarketu.

Dlatego, bojąc się utraty pracy, a może i czegoś więcej, wymyślili, jak zrobić swojej władczyni na złość. Akurat na jednym z serwisów aukcyjnych pojawiło się po okazyjnej cenie prawdziwe lusterko z bajki o królewnie Śnieżce. Zrzucili się więc i je kupili. Potem po cichutku podmienili zwierciadła w komnacie królowej i czekali, co będzie... Więcej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz