poniedziałek, 28 marca 2011

Bez cytatu. Rozmówki polsko-papieskie 28

Bez cytatu
Rozmówka dwudziesta ósma, czyli łatwizna

...Szczerze mówiąc, to chciałem powiedzieć, że moim zdaniem polscy katolicy i w ogóle cały Kościół w Polsce, jeśli chodzi o nauczanie Jana Pawła II, to ogranicza się do płaskiej cytatologii, bez próby jakiegokolwiek zrozumienia, nie mówiąc już o pogłębieniu i recepcji. Obrzydzenie mnie ogarnia, gdy słyszę duchownych, którzy zamiast pokazać, że choćby w minimalnym stopniu przyjęli i przetrawili słowa Papieża, uprawiają dziwaczną dyscyplinę kojarzącą się raczej z cyrkiem, bo z czym może się kojarzyć żonglowanie cytatami? Co gorsza, czasami te cytaty są tendencyjnie i fałszywie wyrwane z kontekstu i kolanem dopychane, aby pasowały do jakiejś tezy, którą akurat ksiądz czy biskup postanowił podbudować i uzasadnić fragmentem jakiegoś wystąpienia albo dokumentu Ojca świętego...

...Moim zdaniem takie używanie słów Jana Pawła II to pójście na łatwiznę, ale równocześnie też intelektualna miernota, za którą czai się kompletna duchowa pustka...

...I proszę mnie tu nie straszyć, że za takie słowa na pewno spotkają mnie jakieś nieprzyjemności. Lepiej proszę pomyśleć, jak przykro musi być polskiemu Papieżowi, że cały jego wysiłek idzie na marne... A ja to w ogóle niewierzący jestem, więc nikt mi nic zrobić nie może, cha, cha...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz