sobota, 12 marca 2011

To nie niezależność. Rozmówki polsko-papieskie 12

To nie niezależność
Rozmówka dwunasta, czyli o polityce

- Mówiłem ci, że uradziliśmy ze znajomymi, że napiszemy listy do polityków? Ale nie takie same, według schematu, tylko różne, każdy od siebie. No co się tak gapisz? Przecież na nich się już patrzyć nie da ani ich słuchać. Trzeba im przypomnieć to i owo... Posłuchaj, co napisałem:

"Szanowny Panie albo Szanowna Pani.

Jako świadomy nie tylko swojej odpowiedzialności za losy Ojczyzny i państwa, a równocześnie znając swoje prawa i obowiązki w tej dziedzinie, czuję się zobligowany do wyrażenia swego głębokiego zaniepokojenia stanem życia politycznego w Polsce.

Będąc obywatelem uważam za swój obowiązek przypomnieć, że działalność polityczna, niezależnie od szczebla, na jakim jest prowadzona, jest służbą, a nie panowaniem. Celem polityki nie jest władza, lecz praca na rzecz społeczności. Sensem działalności politycznej nie jest walka o lukratywne posady i związane z nimi przywileje i korzyści, ale troska o dobro ludzi, którzy swój los składają w ręce wybranych przez siebie delegatów, zarówno dobro wspólne, jak i dobro poszczególnych osób.

Chcę w tym miejscu przypomnieć słowa, które Jan Paweł II skierował przed laty do polskich polityków: "Wyzwania stojące przed demokratycznym państwem domagają się solidarnej współpracy wszystkich ludzi dobrej woli - niezależnie od opcji politycznej czy światopoglądu wszystkich, którzy pragną razem tworzyć wspólne dobro Ojczyzny. Szanując właściwą życiu wspólnoty politycznej autonomię, trzeba pamiętać jednocześnie o tym, że nie może być ona rozumiana jako niezależność od zasad etycznych. Także państwa pluralistyczne nie mogą rezygnować z norm etycznych w życiu publicznym".

Te słowa nie tylko nie straciły na znaczeniu i aktualności, ale w dzisiejszej sytuacji politycznej w naszej Ojczyźnie wydają się szczególnie ważne i paląco trafne.

Proszę mój list potraktować nie jako zbiór pretensji, lecz jako głos zaniepokojonego obywatela, który pragnie swojemu reprezentantowi przypomnieć po co i dlaczego oddelegował go do pełnienia we wspólnocie Polaków funkcji politycznych".

I co ty na to?... Czemu nic nie mówisz, tylko się tak dziwnie uśmiechasz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz