środa, 30 marca 2011

Przerastanie. Rozmówki polsko-papieskie 30

Przerastanie

Rozmówka trzydziesta, czyli na przyszłość

...Chcesz wiedzieć, jak ja to widzę? Powiem ci. Według mnie Jan Paweł II dla wielu Polaków urodził się za wcześnie. Oczywiście, wiem, że był potrzebny w tym konkretnym czasie, aby mógł wreszcie upaść komunizm, ale będę się upierał, że dla niejednego Polaka pojawił się za wcześnie. A właściwie dla kilku pokoleń Polaków.

...Pokolenie JP2? Pokolenie JP2 dopiero się narodzi. Tak właśnie. Według mnie Polacy muszą dopiero pokoleniowo dojrzeć do tego przesłania, które przyniósł im jedyny najprawdopodobniej w dziejach papież z ich narodu. To przesłanie (i sam Jan Paweł II zresztą też) zdecydowanie przerosło Polaków. Zarówno dla pokolenia, z którego Jan Paweł II się wywodził, jak i następne pokolenia, które miały okazję go poznać żywego, mentalnościowo nie były przygotowane na przyjęcie tak wielkich i ważnych treści. Nie były też gotowe na przyjęcie i zrozumienie tak wielkiej postaci, jak Karol Wojtyła.

...Oczywiście, że cały wysiłek Jana Pawła II nie pójdzie na marne. Według mnie z nim jest trochę tak, jak z Norwidem (którego zresztą, jak być może wiesz, bardzo lubił i cenił). Współcześni zupełnie Norwida nie rozumieli. Musiał upłynąć pewien, dość długi czas, zanim Polacy dojrzeli do tego, aby przynajmniej częściowo odkryć nie tylko wielkość poezji Norwida, ale też choć trochę przyjąć zawartych w niech treści...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz