piątek, 18 marca 2011

Możliwość. Rozmówki polsko-papieskie 18

Możliwość

Rozmówka osiemnasta, a właściwie odpowiedź na pewnego maila

...W swoim mailu wśród wielu innych kwestii dotyczących wiary poruszasz, wydaje mi się, że z pewnym zażenowaniem, a może nawet zawstydzeniem, problem męczeństwa. Chociaż nie stawiasz wprost pytania, czy w XXI wieku w środkowoeuropejskim kraju możliwe jest chrześcijańskie męczeństwo, to jednak wyraźnie sugerujesz, że masz wątpliwości, czy przypadkiem nie należy pewnych postaw i zachowań, przez niektórych odbieranych pozytywnie, uznać za nachalne cierpiętnictwo...

Z pewnością, można i dziś w Kościele, także Polsce, spotkać swego rodzaju zawodowych cierpiętników, którzy na swoim spektakularnym męczeństwie całkiem sprawnie budują sobie wizerunek ludzi głęboko wierzących, a równocześnie ich postawa życiowa daleka jest od Ewangelii.

Nie znaczy to jednak, że prawdziwe męczeństwo nie jest dziś możliwe i że nie może dotknąć zwykłych zdawałoby się katolików, także w naszym kraju. A co ważne, obywa się ono bez krwi i widowiskowych aktów. Mówił o tym Jan Paweł II w czasie swojej pielgrzymki do Polski w roku 1999: "Obok męczeństwa publicznego, które dokonuje się zewnętrznie, na oczach wielu, jakże często ma miejsce męczeństwo ukryte w tajnikach ludzkiego wnętrza; męczeństwo ciała i męczeństwo ducha. Męczeństwo naszego powołania i posłannictwa. Męczeństwo walki z sobą i przezwyciężania samego siebie".

Papież przypomniał też coś, o czym chyba dzisiaj zbyt łatwo zapominamy: "Człowiek wierzący, traktujący poważnie swoje chrześcijańskie powołanie, w którym męczeństwo jest możliwością zapowiedzianą już w Objawieniu, nie może usunąć tej perspektywy z horyzontu własnego życia".

Inaczej mówiąc, chrześcijanin i katolik nigdy nie może założyć, że jego życie na pewno zostanie pozbawione elementu męczeństwa...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz