sobota, 5 marca 2011

Goście, goście. Rozmówki polsko-papieskie 5

Goście, goście
Rozmówka piąta, czyli "A to Polska właśnie"

Wersja kinowa trochę niżej
- Ja już nie wiem, kto ma rację. I jedne i drugie argumenty brzmią całkiem sensownie.
- Masz jakiś poważny dylemat?
- Chodzi o zaproszenie Jaruzelskiego na beatyfikację. Jedni mówią i piszą, że absolutnie nie powinien, wytykając mu rozmaite rzeczy, a drudzy twierdzą, że prezydent powinien go zaprosić, a nawet, że mu się to należy.
- ...
- Słuchasz mnie w ogóle?
- Słucham.
- No to jakie jest twoje zdanie?
- Nie chcesz go poznać.
- Dlaczego?
- I w ogóle mnie nie prowokuj.
- Jakie „prowokuj”? Co ci jest? Przecież grzecznie pytam.
- Ale o bezsensowne głupoty!
- Wszyscy o tym rozmawiają od kilku dni, a ty się wściekasz.
- Jak się mam nie wściekać? Przecież to jakaś kompletna paranoja, że się takimi sprawami zajmujemy! Zamieniamy wielkie wydarzenie w jakieś kpiny. To obraża Jana Pawła II i mnie.
- Obraża?
- No jasne! Czy jak przyjeżdżał do Polski, zastanawialiśmy się, kto będzie siedział w pierwszym rzędzie, a kto w trzecim?

Wersja kinowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz