sobota, 23 lipca 2011

Gałązka

Jezus powiedział do swoich uczniów:

„Ja jestem prawdziwym krzewem winnym, a Ojciec mój jest tym, który uprawia. Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. Wy już jesteście czyści dzięki słowu, które wypowiedziałem do was.

Trwajcie we Mnie, a Ja w was trwać będę. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie, o ile nie trwa w winnym krzewie, tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie.

Ja jestem krzewem winnym, wy - latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto we Mnie nie trwa, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. I zbiera się ją, i wrzuca do ognia, i płonie.

Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poprosicie, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni.

Ojciec mój przez to dozna chwały, że owoc obfity przyniesiecie i staniecie się moimi uczniami”. (J 15,1-8)


Żyjemy dziś w kraju, w którym mnóstwo jest ludzi, co pojęcia nie mają o uprawianiu winorośli. Jak mogą zrozumieć Jezusową przypowieść, skoro nie bardzo wiedzą, co to jest na przykład „latorośl”?

Trzeba więc tłumaczyć, że latorośl, to zielny pęd winorośli wyrastający przede wszystkim z łozy, ale także z wieloletniego drewna. Że na latorośli znajdują się liście, pąki, kwiatostany, grona i wąsy.

Pewnie dlatego w niektórych nowych tłumaczeniach Pisma Świętego zamiast słowa „latorośl” pojawia się „gałązka”...

Niech więc będzie o gałązce. Chyba każdy widział, jak okolicznym drzewom i krzakom przybywa na wiosnę cieniutkich, delikatnych gałązek, a jesienią widać na nich owoce, które dana roślina przynosi. Jeśli odłamie się taką gałązkę, albo odetnie sekatorem, nie ma szans, aby pojawił się na niej owoc. Ona potrzebuje łączności z całym drzewem albo krzewem. Dlatego mocno się go trzyma. Odcięcie, oderwanie jest dla niej złem. Wielkim złem.

To wcale nie jest takie proste myśleć o sobie, jako o gałązce, która potrzebuje łączności z Jezusem. Dzisiaj taka wielka moda na samodzielność... A potem, płacz, że nie przynosi się owoców...

Komentarz dla Radia eM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz