-
Ma facet w stu procentach rację! Trzeba być wyjątkowo ograniczonym,
żeby uwierzyć w tę wersję. Nagle, po tylu latach miałoby się okazać, że
to była przypadkowa śmierć? Bzdura!
- Ani się na tym
znasz, ani masz wystarczającą wiedzę, a wypowiadasz się, jak jakiś
niepodważalny autorytet. Puknij ty się w głowę. Znowu gdzieś wystrzelisz
z tymi swoimi absolutnymi prawdami i będzie wstyd, jak kilka miesięcy
temu, gdy podważałeś opinię najlepszych specjalistów i jako jedyną
przedstawiałeś własną wersję historii tej dziewczynki.
- A
co ty tam wiesz. Wystarczy pokojarzyć trochę fakty, popatrzeć na ludzi,
na ich zachowania, żeby od razu się zorientować, czy mówią prawdę, czy
kłamią.
- Kruche podstawy dla tak zdecydowanych opinii,
jakie co chwilę wygłaszasz. Potem ludzie się ze mnie śmieją, że żyję ze
specjalistą od wszystkiego.
- Niech się śmieją. Tylko dają dowód swojej durnoty. A wierzyć trzeba umieć. Bo ludzie wierzą nieumiejętnie.
- Nieumiejętnie?
- Zdecydowanie. Łatwo nimi manipulować, bo wierzą w to, co im pasuje, a nie w to, co jest naprawdę.
- I ty to mówisz?! Jesteś dokładnie taki!
- Otóż wcale nie. Ja tylko, zanim w coś uwierzę, zadaję szereg pytań.
- Komu? Nie opowiadaj, że prowadzisz w ukryciu jakieś prywatne śledztwa, o których nawet ja nie wiem.
- Zadaję te pytania sobie. Analizuję. Zestawiam. Sprawdzam, a co nie pasuje, odrzucam...
- Według jakich kryteriów?
-
Mam je w sobie. Słucham, co mi podpowiada moje wewnętrzne przekonanie.
To coś więcej niż intuicja. To jest dar. Nie każdy go ma. Dlatego ja
wiem, komu i w co uwierzyć, a tysiące, może nawet miliony ludzi wierzą
we wszystko na oślep.
- To ty prawie jak Pan Bóg jesteś, widzę. Może dlatego do kościoła nie chodzisz...
-
Ty sobie możesz żartować, proszę bardzo. Mnie to nie dotyka. A do
kościoła chodzę wtedy, gdy tam mówią prawdę. Im też nie można we
wszystko wierzyć, co mówią... Idź już idź, nie przeszkadzaj, bo słucham,
co tam znowu dzisiaj nawymyślali w tym telewizorze...
- Ale po co?
- Ty tego i tak nie zrozumiesz. Lepiej mi herbaty zrób...
środa, 25 kwietnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz