piątek, 25 lutego 2011

Będą "Rozmówki polsko-papieskie"



Myślę sobie tak: Do beatyfikacji Jana Pawła II zostało niewiele. Dwa miesiące. Wydarzenie niebywałe. Jedyne w swoim rodzaju. Dwa miesiące śmigną ani się obejrzymy. I może się okazać, że dzień beatyfikacji zastanie nas w tym codziennym chaosie, bałaganie, kłótniach, awanturach, prawdziwych i pozorowanych konfliktach.

Myślę sobie: Nie, nie. Tak być nie może. Nie można tego czasu zmarnować. Trzeba się przygotować. Żeby się nie dać zaskoczyć. Żeby nie wyszło tak, że do tego jedynego w swoim rodzaju święta (przecież nigdy dotąd nie ogłaszano błogosławionym żadnego papieża z Polski) inni okażą się lepiej przygotowani niż my, spośród których wyszedł i do których nieustannie wracał, bo nigdy nie przestał być jednym z nas.

Mówił do nas. A czasami mówił za nas. Więc trzeba może nie od razu wielkich rozmów. Może trzeba bardziej takich niewielkich rozmówek. Takich naszych z Janem Pawłem II i o Janie Pawle II. Takich polsko-papieskich. Takich, które umożliwią porozumiewanie się przynajmniej na poziomie podstawowym.

No więc spróbujemy takie rozmówki przeprowadzić. Przez dwa miesiące, od 1 marca. W marcu pogadamy o tym, co Jan Paweł II mówił do nas tutaj, na polskiej ziemi, w czasie swoich wizyt w Ojczyźnie. Rozmówki będą nie tylko w formie tekstowej, ale również spróbujemy zrobić coś dla uszu, a może i dla oczu...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz