Letni trendy słownik, albo lipcowy alfabet Stopki
No
i znowu z rozpędu przeskoczyłem jedną literę alfabetu. Przecież po "s",
powinno być "ś". Zapomniałem. Przyznaję to bez ściemy. Podobnie jak bez
ściemniania przyznaję, że w moim trendy słowniku nie pojawiło się żadne
słowo na "ó" dlatego, że jest ich coś z osiem w sumie i żadne z nich
nie wydało mi się trendy.
Ściema to kłamstwo i
oszustwo. Ale jednak daje zupełnie nowe możliwości. No bo czy można
jakimś synonimem zastąpić ją na przykład w sformułowaniu "Ściema na
maksa!"? Ja tego nie widzę. Zresztą tak samo jak w tytułowym "Bez
ściemy". "Nie kłam", nawet z wykrzyknikiem, nie brzmi tak emocjonalnie.
No, może jeszcze jakiś ładunek uczuć niesie bzdura, ale jednak nie ma on
takiej mocy jak ściema. Dla odmiany "łgarstwo" to o wiele cięższy
kaliber. Więc też nie da się nim ściemy zastąpić.
Podoba
mi się ścisły związek ściemy z ciemnością. Bo kłamstwo jest rodzajem
ukrywania czegoś w ciemności. Poza tym szatan, który zasłużenie nosi
tytuł "księcia kłamstwa", niemniej zasłużenie nazywany jest "księciem ciemności".
I odkąd zajął się ludźmi, nieustannie ściemnia, by nie powiedzieć
brutalnie "wali ściemę" w taki sposób, że rozmywa granice między bielą i
czernią, między dobrem i złem, a my wyjątkowo łatwo i chętnie w
powstałych z tego rozmywania szarościach umieszczamy całą naszą
egzystencję. stukam.pl
niedziela, 22 lipca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz