wtorek, 3 lipca 2012

Cisza, czyli...

Letni trendy słownik, albo lipcowy alfabet Stopki

Cisza stała się w naszych czasach dobrem deficytowym, co nie znaczy, że szczególnie poszukiwanym. Target, który świadomie i dobrowolnie zgłasza na nią zapotrzebowanie, nie wydaje się zbyt duży. Krótkie słownikowe hasło nie jest z pewnością miejscem właściwym do analizowania i roztrząsania przyczyn takiego a nie innego stanu "rynku" w tej materii. Aczkolwiek powszechne już dziś zjawisko spacerowiczów w parkach i lasach ze słuchawkami zatkniętymi w uszy lub je całkowicie zakrywającymi, daje do myślenia.

Mylą się ci, którzy uważają, że cisza polega na kompletnym braku dźwięków. Cisza to nie tyle mierzalne zjawisko fizyczne, ile stan umysłu.

Poza tym, choć to truizm, trzeba przyznać, że ciszą najlepiej zajmować się w ciszy. stukam.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz