środa, 4 lipca 2012

Dusza w odwrocie

Letni trendy słownik, albo lipcowy alfabet Stopki

Dusza to jedno z tych pojęć, które przegrały rywalizację o stałą obecność w myślach i rozmowach ludzi współczesnych. Nie zmieściło się w wąskiej puli trzystu słów, którymi na co dzień podobno zaspokajamy obrót międzyludzkiej komunikacji. Można odnieść wrażenie, że przestało być niezbędne. Podobnie, jak świadomość obecności duszy w człowieku.

Nie to, co dawniej, gdy - jak przypomina Katechizm Kościoła Katolickiego - pojęcie "dusza" często oznaczało (co widać w Piśmie świętym) życie ludzkie lub całą osobę ludzką. Oznaczało też to wszystko, co w człowieku najbardziej wewnętrzne i najwartościowsze, to, co sprawia, że człowiek jest w sposób najbardziej szczególny obrazem Boga. "Dusza" w zestawie pojęciowym opartym na Biblii (raczej rzadko obecnym w szarości współczesnego dyskursu codziennego) oznacza zasadę duchową w człowieku.

Kiedyś oczywistością było, że jedność ciała i duszy jest tak głęboka, że można uważać duszę za "formę" ciała. Oznaczało to, że dzięki duszy duchowej ciało utworzone z materii jest ciałem żywym i ludzkim.

Oczywiście, Kościół wciąż naucza, że każda dusza duchowa jest bezpośrednio stworzona przez Boga, że nie jest ona "produktem" rodziców. No i że jest nieśmiertelna, więc nie ginie po oddzieleniu się od ciała w chwili śmierci i połączy się na nowo z ciałem w chwili ostatecznego zmartwychwstania.

Jednym z ulubionych przez wieki sformułowań na temat duszy było to, mówiące o uwięzieniu jej w ciele. Co prawda w XX wieku modne stało się odwrócenie tego twierdzenia (bo też czego w tym stuleciu nie postawiono na głowie?) i upieranie się, że to dusza jest więzieniem ciała, ale tak czy owak, gdy nadeszły czasy, w których ciało popadło w tak wielkie swobody, iż trudno mu przypisać jakiekolwiek skojarzenie z więzieniem, ludzie chyba doszli do przekonania, że uwolniona (czy też pozbawiona więziennych zapędów) dusza, gdzieś z człowieka uleciała lub być może ją coś wywiało.

Z zadziwiającą konsekwencją ludzie nie chcą wziąć pod uwagę faktu, że dusza jest w człowieku przede wszystkim strefą wolności, przestrzenią, w której ona istnieje w całej swej krasie. Nie, ludzie już wolą raczej powtarzać, że "Rozum jest duszą wolności". stukam.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz