Letni trendy słownik, albo lipcowy alfabet Stopki
Słów
na "ź" jest w języku polskim niewiele więcej niż tych na "ó". Jest
wśród nich jednak takie, które - zwłaszcza w niektórych kręgach - cieszy
się niesłychaną wręcz popularnością. Można rzec, że są takie grupy
mieszkańców, w których jest to słowo kluczowe, tak ważkie, że gdyby go
nie było, z troski o nich należałoby je wymyślić.
Nie są to wcale grupy marginalne.
Czy już wszyscy się domyślili, o jakie słowo chodzi?
Jeśli się jeszcze nie zorientowali, to źle. Bo chodzi właśnie o słowo "źle".
Miłośnicy
tego słowa nieustannie są na topie. Nie dalej, jak kilka dni temu media
nagłaśniały, że "Większość Polaków (59 proc.) źle ocenia rozwój
sytuacji w kraju". W tym samym tygodniu wyszło na jaw, że "Połowa
studentów źle ocenia kompetencje zdobyte na studiach". Okazało się też w
ciągu ostatnich siedmiu dni, że "Turyści bardzo źle oceniają jedzenie w
nadbałtyckich barach" oraz, że "Firmy budowlane nie tylko źle oceniają
obecną kondycję, ale także przyszłość".
Po to, aby nie poczuć się źle, lepiej nie przeszukiwać wiadomości z ostatniego miesiąca, półrocza, roku.
Czy naprawdę jest nam aż tak źle? A może to z nami jest tak bardzo źle?
Tak sobie myślę, co by było, gdyby Bóg z taką samą łatwością źle nas wszystkich oceniał?
Oj, byłby z nami bardzo źle... stukam.pl
czwartek, 26 lipca 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz