środa, 26 grudnia 2012

Realizm

Wymądrzałem się niedawno na temat składania życzeń świątecznych. Potem dostałem różnymi drogami wiele bardzo dobrych, szczerych, pobożnych życzeń.

Ale jedne okazały się wyjątkowe. Nie w sensie, że niestandardowe. W sensie, że uderzające mądrością, prawdą i realizmem (zwłaszcza chrześcijańskim). Byłoby nieładnie zachować TAKIE życzenia dla siebie (myślę, że ich nadawcy podzielą to moje przekonanie). Oto one:

Z okazji  Świąt Bożego Narodzenia  życzymy wszystkim tego, co najlepsze w oczach Boga, według Jego woli, łaski potrzebnej do rozpoznania i zaakceptowania Jego woli zbawczej,
Życzymy zdrowia, o ile taka jest wola Boża, bo zdrowie nie jest najważniejsze,
Życzymy szczęścia, ale szczególnie tego ostatecznego, skoro na ziemi mamy iść drogą krzyża,
Życzymy sukcesu i pomyślności, ale głównie w dążeniu do nieba, bo te ziemskie szybko przemijają, a czasem są przeszkodą w drodze do celu ostatecznego,
Życzymy ludzkiej życzliwości, ale jeszcze bardziej łaski Bożej,
Życzymy wielkich aspiracji, ale szczególnie tych na miarę dzieci Bożych, skoro „Bóg stał się człowiekiem, by człowiek stał się Bogiem”… stukam.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz