Abraham był ojcem Izaaka; Izaak ojcem Jakuba; Jakub ojcem Judy i jego
braci; Juda zaś był ojcem Faresa i Zary, których matką była Tamar.
Fares był ojcem Ezrona; Ezron ojcem Arama; Aram ojcem Aminadaba;
Aminadab ojcem Naassona; Naasson ojcem Salmona; Salmon ojcem Booza, a
matką była Rachab. Booz był ojcem Obeda, a matką była Rut. Obed był
ojcem Jessego, a Jesse był ojcem króla Dawida.
Dawid był
ojcem Salomona, a matką była dawna żona Uriasza. Salomon był ojcem
Roboama; Roboam ojcem Abiasza; Abiasz ojcem Asy; Asa ojcem Jozafata;
Jozafat ojcem Jorama; Joram ojcem Ozjasza; Ozjasz ojcem Joatama; Joatam
ojcem Achaza; Achaz ojcem Ezechiasza; Ezechiasz ojcem Manassesa;
Manasses ojcem Amosa; Amos ojcem Jozjasza; Jozjasz ojcem Jechoniasza i
jego braci w czasie przesiedlenia babilońskiego.
Po
przesiedleniu babilońskim Jechoniasz był ojcem Salatiela; Salatiel ojcem
Zorobabela; Zorobabel ojcem Abiuda; Abiud ojcem Eliakima; Eliakim ojcem
Azora; Azor ojcem Sadoka; Sadok ojcem Achima; Achim ojcem Eliuda; Eliud
ojcem Eleazara; Eleazar ojcem Mattana; Mattan ojcem Jakuba; Jakub ojcem
Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem.
Tak
więc w całości od Abrahama do Dawida jest czternaście pokoleń; od
Dawida do przesiedlenia babilońskiego czternaście pokoleń; od
przesiedlenia babilońskiego do Chrystusa czternaście pokoleń. (Mt
1,1-17)
Po rodowody nie sięga się z błahych powodów.
One pokazują przynależność i uświadamiają miejsce w historii. „Człowiek
nie należy do żadnej ziemi, póki nie ma w niej nikogo ze swych zmarłych”
- napisał Gabriel García Márquez w książce „Sto lat samotności”.
Rodowód
pokazuje dziedzictwo, w które wpisana jest konkretna osoba. Dziedzictwa
godności, funkcji, praw. Jak przypomina jeden z komentarzy biblijnych,
genealogie pokazują też dziedzictwo błogosławieństwa.
Rodowód
Jezusa Chrystusa, Bożego Syna, pokazuje, jak głęboko, zdecydowanie i
radykalnie Bóg wchodzi w dzieje człowieka. Jak jest w obecny w całej
historii ludzkości. Jak wypełniana jest w niej Jego wola.
Narodzenie
Jezusa to nie jakiś przypadek. To kolejny krok w realizacji Bożego
planu zbawienia. To fakt, który nieodwracalnie nadaje sens i cel naszym
dziejom. To wydarzenie, które uświadamia nam, o co w tym, co nazywamy
historią, teraźniejszością i przyszłością świata, naprawdę chodzi. stukam.pl
Komentarz dla Radia eM
poniedziałek, 17 grudnia 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz