piątek, 14 grudnia 2012

Zamykanie ust

Skrajne upartyjnienie, upolitycznienie i zideologizowanie mediów przynosi i będzie przynosić coraz bardziej katastrofalne owoce.

Jednym z tragicznych skutków pogłębiania wymienionych wyżej zjawisk w świecie środków przekazu jest zanikanie rzeczywistego dialogu ludzi o różnych przekonaniach. Tworzenie przez poszczególne grupy poglądów "swoich" mediów sprawia, że zajmują się one jedynie utwierdzaniem odbiorców w ich dotychczasowych zdaniach na rozmaite tematy, przekonują przekonanych. Do takiej pracy potrzebni są nie tyle dziennikarze, co sprawni propagandyści czy spin doktorzy. Nie tacy, którzy poszukują prawdy, opisują i objaśniają rzeczywistość, lecz interpretatorzy rzeczywistości,dbający o to, aby fakty i zjawiska nie podważały jedynie słusznych idei i wizji świata.

Politycznie i ideologiczne identyfikowanie prawie wszystkich mediów skutkuje także bardzo poważnym ograniczeniem wolności słowa. Jest realną cenzurą. Zamyka usta i eliminuje z medialnego istnienia wielu dziennikarzy i autorów, którzy nie chcą być traktowani jak cyngle, produkujące wyłącznie materiały zgodne z "linią". Sprawia, że nie mają oni w przestrzeni publicznej miejsca, gdzie mogliby się uczciwie, zgodnie ze swoją wiedzą i sumieniem, wypowiedzieć i skutecznie dotrzeć do odbiorców niezależnie od ich politycznej identyfikacji i ideologicznej konotacji. Tą drogąb znika dziennikarska niezależność. A w konsekwencji likwidowany jest autorytet mediów.

Rezultatem takiej sytuacji jest permanentne spłycanie przekazu, do którego mają dostęp odbiorcy i postępujące obniżanie poziomu treści mediów. Brak potrzeby argumentacji, budowania na sprawdzonych wielokrotnie faktach, a nie plotkach i PR-owych gotowcach, wyjaławia zarówno tych, którzy kontent tworzą, jak i jego konsumentów, sprowadzając ich wzajemną relację do poziomu sprzedawca-klient. Doprowadza do faktycznego unicestwienia, uniemożliwienia rozmowy o kształcie życia społeczno na jakimkolwiek poziomie i w jakimkolwiek jego wymiarze. Fałszuje obraz świata, jaki dzisiaj przede wszystkim za pośrednictwem mediów dociera do człowieka. Odbiera ludziom prawo realnego wyboru i wpływu na rzeczywistość, w której chcieliby żyć. Im także zamyka usta, ograniczając ich prawo głosu jedynie do odpowiedzi na pytanie "Jesteś nasz czy obcy? Z nami czy przeciwko nam?". Co więcej, usiłuje się zmusić wszystkich do opowiedzenia się po którejś ze stron. To faktyczne ograniczenie ludzkiej wolności.

W ten sposób upolitycznione, upartyjnione i zideologizowane media stają się realnym i niepokojąco skutecznym narzędziem zniewolenia człowieka. To nic nowego. A jednak niezmiennie jest to przerażające. stukam.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz