czwartek, 13 września 2012

Co ma kultura do nowej ewangelizacji?

Wędrując po Polsce nieustannie natrafiam na dowody ogromnej kulturotwórczej i cywilizacyjnej roli Kościoła. Wczytując się w dzieje nawiedzanych miejscowości raz po raz dowiaduję się, że ich istnienie jest nierozłącznie związane z historią wspólnoty wiary na danym terenie. To ona wielokrotnie fundamentem rozwoju miejscowej społeczności, jej powodzenia, osiągnięć, sukcesów.

Ale nie chodzi tylko o przeszłość. W wielu małych miejscowościach przekonałem się, że Kościół nadal jest głównym, a bywa, że jedynym ośrodkiem kulturotwórczym dla mieszkającej na danym terenie społeczności. Często kulturotwórczą rolę pełni razem z miejscową szkołą, strażakami, czy następcą dawnego domu kultury. Byłem w wielu miejscowościach, w których taka współpraca jest czymś oczywistym i nikomu nie przychodzi do głowy marudzić na temat klerykalizacji lokalnego życia. Wręcz przeciwnie, ludzie cenią sobie fakt, że parafia podejmuje się również misji w sferze kultury i cywilizacji. Nie tylko nikomu nie przeszkadza, że wspólnota połączona wiarą jest aktywnym uczestnikiem wszystkich sfer życia lokalnej społeczności. Jej aktywność jest oczekiwana i pożądana. Jest po prostu potrzebna i pożyteczna.

Podczas moich podróży przekonałem się, że o ile w małych społecznościach sytuacja wygląda tak, jak to przed chwilą opisałem, to w większych miejscowościach nie jest już tak łatwo. Nie znaczy to, że Kościół w polskich miastach całkiem zrezygnował ze swej kulturotwórczej i cywilizacyjnej roli. Jego aktywność na tym polu ma jednak coraz częściej charakter marginalny i uboczny. Parafie w miastach stanowią coraz częściej w pewnym sensie zamknięte enklawy, których wpływ na całość życia lokalnej społeczności, okazuje się znikomy. Funkcjonują zajęte własnym życiem, w zbyt małym stopniu łącząc swoja aktywność ze sprawami całej społeczności. A lokalni liderzy nie traktują ich po partnersku, lecz co najwyżej instrumentalnie, usiłując od czasu do czasu wykorzystać do własnych partykularnych celów.

Myślę, że powrót Kościoła do pełnienia kulturotwórczej i cywilizacyjnej roli także w tych miejscach, gdzie został z niej usunięty lub sam się wycofał, powinien być jednym z elementów nowej ewangelizacji w Polsce. Kulturę, cywilizację buduje się na fundamencie wartości. Bez nich cała budowla okazuje się niestabilną prowizorką, a nie bezpiecznym domem, w których każdy ma zapewnione miejsce. stukam.pl

Tekst wygłoszony na antenie Radia eM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz