W szabat Jezus wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek,
który miał uschłą prawą rękę. Uczeni zaś w Piśmie i faryzeusze śledzili
Go, czy w szabat uzdrawia, żeby znaleźć powód do oskarżenia Go. On
wszakże znał ich myśli i rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę:
"Podnieś się i stań na środku". Podniósł się i stanął.
Wtedy
Jezus rzekł do nich: "Pytam was: Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy
wolno źle czynić? życie ocalić czy zniszczyć?" I spojrzawszy wokoło po
wszystkich, rzekł do człowieka: "Wyciągnij rękę". Uczynił to i jego ręka
stała się znów zdrowa.
Oni zaś wpadli w szał i naradzali się między sobą, co by uczynić Jezusowi. (Łk 6,6-11)
Jak
zwraca uwagę jeden z komentarzy biblijnych, faryzeusze mieli własną
wykładnię Prawa. Według niej, jeśli coś nie zagrażało bezpośrednio życiu
człowieka, można było poczekać z rozwiązaniem problemu, aż minie
szabat.
Choroba ręki człowieka, który znalazł się w szabat
w synagodze, nie była bezpośrednim zagrożeniem jego życia. A jednak
Jezus go uzdrowił. Podważył dotychczasową ludzką interpretację Bożego
Prawa. Nic dziwnego, że doprowadził do szału tych, którzy się z nią
identyfikowali, którzy czuli się jej autorami i strażnikami.
W
tle opisanego wydarzenia znajduje się niezwykłej wagi pytanie. Czy
człowiek może i powinien wyznaczać Bogu czas na Jego działanie? Czy może
Mu narzucać, kiedy ma interweniować, a kiedy ma się powstrzymać? To
pytania aktualne w każdej epoce, ponieważ ludzie raz po raz podejmują
próby wyznaczania Bogu właściwych momentów, w których ma się włączyć w
ich życie, kiedy powinien włączyć się w dzieje człowieka.
Jezus
uzdrawiając w szabat podwójnie pokazał, kim jest. Pokazał, że jest
Synem Bożym. Nie tylko uczynił cud, ale udowodnił, że jest Panem
szabatu, że do Niego, jako do Boga, należy decydowanie o ostatecznej
interpretacji Prawa. Przypomniał ludziom, że nie są oni właścicielami
Prawa. Jasno dał do zrozumienia, że nie do ludzi należy decydowanie, co
jest dobre, a co nie, ani kiedy jest właściwa chwila na czynienie dobra.
Takie kompetencje ma tylko Bóg. Bóg, który jest miłosierny. Który
lepiej od człowieka wie, kiedy jest czas właściwy na Jego interwencję. stukam.pl
Komentarz dla Radia eM
poniedziałek, 10 września 2012
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz