Panuje dość powszechne przekonanie, że historia ludzkości, to przede
wszystkim ciąg wojen i konfliktów. Jednak, jak się uważnie przyjrzeć,
faktyczną treścią naszych dzieją jest co innego.
Anatol
France w "Historii komicznej" stwierdził "Cała historia ludzkości, pełna
tortur, ekstaz i rzezi, jest historią szaleńców i furiatów". Jeszcze
dalej poszedł Wasilij Grossman w książce "Życie i los". Jego zdaniem
historia ludzkości nie jest walką dobra ze złem. "Historia człowieka to
napór wielkiego zła, dążącego do tego, żeby zmiażdżyć, zetrzeć na proch
ziarnko człowieczeństwa" - napisał. Dorzucił jednak pocieszająco: "Ale
jeśli nawet teraz tego, co ludzkie, nie udało się w ludziach zabić, to
znaczy, że zło nigdy nie zwycięży".
Pokuszę się o jeszcze jedną próbę ujęcia, czym jest historia rodu ludzkiego.
Myślę,
że jest to pasmo błędnych ideologii, których realizację podejmują
zadufane w sobie kolejne pokolenia, raz po raz stając nad skrajem
przepaści. W tym kontekście zgadzam się z Heglem, który zauważył:
"Historia uczy, że ludzkość niczego się z niej nie nauczyła". Dokładnie. stukam.pl
piątek, 25 stycznia 2013
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz