czwartek, 17 stycznia 2013

Bezpieczeństwo

Przy okazji pomysłu kolejnego zaostrzenia rygorów na lotniskach przeprowadzono sondaż, z którego wynika, iż poczucie bezpieczeństwa jest dla nas ważniejsze niż na przykład wygoda.

Znalazłem też sondaż, według którego dwie trzecie ankietowanych (66 procent) uważa Polskę za kraj, w którym żyje się bezpiecznie, prawie co trzeci zaś (31 procent) jest przeciwnego zdania. Dalej wyniki ankiety wskazywały, że w ciągu roku opinie na ten temat się pogorszyły – o 9 punktów zmniejszył się odsetek badanych określających Polskę jako kraj, w którym żyje się bezpiecznie, i o tyle samo przybyło niezadowolonych ze stanu bezpieczeństwa.

Raz po raz słyszę o kogoś, że nie czuje się bezpiecznie. A deklaracje tego rodzaju dotyczą bardzo różnych wymiarów i obszarów życia. Tak różnych, że rodzi się potrzeba chociaż próby ustalenia, co to właściwie jest bezpieczeństwo, które tak bardzo dzisiaj jest w cenie.

„Bezpieczeństwo jest to stan, który daje poczucie pewności istnienia i gwarancje jego zachowania oraz szanse na doskonalenie. Jest to jedna z podstawowych potrzeb człowieka. Odznacza się brakiem ryzyka utraty czegoś dla podmiotu szczególnie cennego – życia, zdrowia, pracy, szacunku, uczuć, dóbr materialnych i dóbr niematerialnych. Bezpieczeństwo jest naczelną potrzebą człowieka i grup społecznych, jest także podstawową potrzebą państw i systemów międzynarodowych; jego brak wywołuje niepokój i poczucie zagrożenia. Człowiek, grupa społeczna, państwo, organizacja międzynarodowa starają się oddziaływać na swoje otoczenie zewnętrzne i sferę wewnętrzną, by usuwać a przynajmniej oddalać zagrożenia, eliminując własny lęk, obawy, niepokój i niepewność. Zagrożenia mogą być skierowane na zewnątrz i do wewnątrz; tak samo powinny być skierowane działania w celu ich likwidowania” (bezpiecznie.blogspot.com) – wyczytałem w Internecie.

I zaraz mi się przypomniało, że przejawem troski o bezpieczeństwo społeczeństwa może być mnożenie przy drogach fotoradarów.

Moim zdaniem jednym z podstawowych elementów poczucia bezpieczeństwo i rzeczywistego bezpieczeństwa jest zaufanie. Można je budować wyłącznie w oparciu o tych, którym ufamy. Ale to zaufanie musi być rozumne. Nie może być przypadkowe. Nie może być irracjonalne, bo skończy się jak w bajce Ignacego Krasickiego „Kulawy i ślepy”:

I ten winien, co kijem bezpieczeństwo mierzył,
J ten, co bezpieczeństwa głupiemu powierzył. stukam.pl


Tekst wygłoszony na antenie Radia eM

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz