sobota, 24 kwietnia 2010

Wy też?

Niemal co czwarty katolik w Niemczech rozważał wystąpienie z Kościoła w związku z ujawnionymi w minionych miesiącach przypadkami nadużyć wobec dzieci ze strony duchownych - wynika z sondażu opublikowanego w piątek przez dziennik "Bild". Według tych badań 23 proc. niemieckich katolików przynajmniej raz pomyślało w ostatnim czasie o opuszczeniu Kościoła.

"Niecałe 2% przypadków pedofilii na świecie było z udziałem księży katolickich - to oburzające. Ale dlaczego nie oburzamy się na pozostałe 98%. Księża powinni być przykładem czystości !!! - zgadza się. A inni to co - mogą sobie używać ?! Ale można przynajmniej księżom dowalić i jest okazja, żeby brak wiary usprawiedliwić i odejść z Kościoła Katolickiego obrażając się na Pana Boga, a co..." - napisał Patryk komentując informację o obraźliwej dla katolików okładce jednego z niemieckich pism satyrycznych.

"Jezus jednak świadom tego, że uczniowie Jego na to szemrali, rzekł do nich: „To was gorszy?”..."

"Odtąd wielu uczniów Jego się wycofało i już z Nim nie chodziło. Rzekł więc Jezus do Dwunastu: „Czyż i wy chcecie odejść?”...".

Dlaczego wielu uczniów się wycofało? Bo doszli do wniosku, że "Trudna jest ta mowa. Któż jej może słuchać?". Poszli na łatwiznę.

Dlaczego niemal co czwarty katolik w Niemczech rozważał wystąpienie z Kościoła w związku z ujawnionymi w minionych miesiącach przypadkami nadużyć wobec dzieci ze strony duchownych? Czy nie dlatego, że doszli do wniosku, że bycie członkiem Kościoła, w którym niektórzy księża nie świecą przykładem i który jest przedmiotem niewybrednych kpin z powodu ich grzechów, jest za trudne? Czy nie poszli na łatwiznę?

Dla kogoś zestawienie tych dwóch sytuacji: odchodzenia uczniów Jezusa z powodu Jego trudnych do przyjęcia słów "Ciało moje jest prawdziwym pokarmem, a krew moja jest prawdziwym napojeni" i odchodzenia katolików z powodu skandali pedofilskich w Kościele może się wydać oburzające. Ale przecież w gruncie rzeczy mechanizm jest podobny.

Czy właśnie teraz, gdy na okładkach pism satyrycznych pojawiają się dwuznaczne rysunki z użyciem krucyfiksu, nie jest czas, by powiedzieć "Panie, do kogóż pójdziemy? Ty masz słowa życia wiecznego. A myśmy uwierzyli i poznali, że Ty jesteś Świętym Boga"? Powiedzieć tak ze świadomością swojej i innych grzeszności.

1 komentarz: