środa, 21 listopada 2012

Ucieczka

Można nie przyjmować do wiadomości skomplikowania świata. Można uważać, że jest zero-jedynkową konstrukcją, w której nie ma żadnych szarości, a tym bardziej jakichkolwiek innych kolorów, jedynie czerń i biel. Można w ten sposób przetrwać na ziemi całą wyznaczoną sobie doczesność. Można obcinać i odrzucać wszystko, co się w tej z góry założonej prostocie nie mieści.

Trzeba jednak mieć odwagę przyznać przed sobą, że wybór takiego sposobu egzystencji i postrzegania świata jest ucieczką. Ucieczką w kłamstwo. Rejteradą przed podejmowaniem trudnych decyzji z uwzględnieniem całej złożoności sytuacji. Chowaniem głowy nawet nie w piasek, ale w mocny beton, aby tylko nie musieć skonfrontować się z rzeczywistością. Nade wszystko z faktem, że ludzie nie są jak karmelki wyrzucane według dokładnie tego samego wzoru z maszyny.

Błędem każdej ideologii jest tworzenie szablonu, do którego na siłę wpycha się świat i zamieszkujących go ludzi. Nie da się wykoncypować ideologii, w której zmieszczą się wszyscy ludzie w swej różnorodności. Zawsze jakaś, mniejsza lub większa grupa, znajdzie się na pozycji tych, co nie pasują, czyli w kondycji wykluczonych. Wykluczanie ludzi jest faktycznie uciekaniem przed nimi. Zamykaniem "swojego" świata przed nimi, bo nie odpowiadają jakimś założeniom.

Myślę, że wszyscy tak czy inaczej w tego rodzaju ucieczkach uczestniczymy.

Tylko Bóg nie ucieka. stukam.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz