wtorek, 2 października 2012

Kompetencje

Wielu ludzi uważających się za głęboko i zgodnie z nauczaniem Kościoła wierzących katolików, ma wielki i wręcz niepokonywalny problem z pogodzeniem akceptacji woli Bożej i obecności zła w świecie. Usiłują więc przejąć inicjatywę i własnoręcznie naprawić to, co biorą za jakieś Boże niedopatrzenie. Tłumaczą to sobie i innym współudziałem w dziele stwórczym Boga.

Rychło jednak okazuje się, że brak im kompetencji, aby usunąć ze świata zło. Ich wysiłki stają się parodią Bożego działania i próbą ingerowania w sfery kompletnie dla nich niedostępne. Zamiast usuwać zło, przyczyniają się do jego dowartościowywania i powiększania jego obecności w otaczającej nas rzeczywistości. Sami doprowadzają do sytuacji, w której zło staje się dla nich celem samym w sobie, a oni jego sługami, wykonującymi krecią robotę na świecie w jego imieniu.

Ciarki przechodzą, gdy się pomyśli, że oni też mają Aniołów Stróżów. stukam.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz