piątek, 19 marca 2010

Stacja IX: Prawo serii

DROGA NA SZCZYT Rekolekcje wielkopostne dla...

Niektórzy mówią, że nieszczęścia nie chodzą parami, lecz stadami. Inni mówią, że w ich życiu działa prawo serii, jeśli chodzi o klęski i niepowodzenia. A jeszcze inni przekonują, że jeśli dzień im się źle zacznie, to tak już będzie do wieczora, a jeśli źle się zacznie tydzień, to siedem dni będzie do niczego i nie warto sobie nimi głowy zawracać.

„Dzisiaj od rana zadziałało prawo serii w przypadku telefonu. Znowu po miesiącach milczenia najpierw obudziła mnie jakaś baba z urzędu skarbowego na Krowodrzy, która miała sprawę do jakiegoś pana Iksińskiego. Już nie było mowy o spaniu. Zrobiłem wcześniej zakupy, obiecując sobie odespanie tej pobudki po obiedzie. Przy śniadaniu znowu odezwał się telefon, ale nikt się nie odzywał. Po godzinie terkot telefonu; znów jakaś pani chce tym razem rozmawiać z jakąś panią Krysią. To było prawo serii” - relacjonuje bogayan na swoim blogu.

„Dla naszego boksera była to najważniejsza walka od lat. Niestety, bardzo szybko się skończyła. Andrzej Gołota przegrał już w pierwszej rundzie. (…) Dzisiejsza walka toczyła się o pas USNBC federacji WBC. Wygrana miała otworzyć Gołocie drogę do walki o pas mistrzowski WBA z Nikołajem Wałujewem. Zamiast tego prawdopodobnie "Andrew" zakończy karierę. Zapowiadał, że jeśli przegra, to ostatecznie pożegna się z boksem. To siódma porażka w karierze polskiego boksera. W jego ringowym bilansie jest też 41 zwycięstw i remis” - pisał w 2008 roku dziennik.pl.

„Trzecia (nieudana) próba rozpoczęcia procesu w sprawie wycieku pytań na aplikację notarialną: - donosił jakiś czas temu Dziennik Łódzki.

Ludzie mówią: „Do trzech razy sztuka”. I jeśli trzy razy pod rząd się nie uda, rezygnują.

Pisząc w roku 2005 rozważania Drogi Krzyżowej odprawianej w Wielki Piątek w Koloseum kard. Joseph Ratzinger (dziś Benedykt XVI) napisał: „Panie, tak często Twój Kościół wydaje się nam tonącym okrętem, łodzią, która ze wszystkich stron nabiera wody. Także na Twoich łanach widzimy więcej kąkolu niż zboża. Przeraża nas brud szaty i oblicza Twego Kościoła. Ale to my sami go zbrukaliśmy! To właśnie my zdradzamy Cię za każdym razem, po wszystkich wielkich słowach i szumnych gestach. Zmiłuj się nad Twoim Kościołem: także w jego wnętrzu, Adam upada ciągle na nowo. Naszym upadkiem powalamy Cię na ziemię. A Szatan ze śmiechem szydzi, mając nadzieję, że nie dasz już rady podnieść się z tego upadku. Liczy, że powalony upadkiem Twego Kościoła, pozostaniesz na ziemi, pokonany. Ty jednak powstaniesz. Powstałeś, zmartwychwstałeś i możesz dźwignąć także nas. Zbawiaj i uświęcaj Twój Kościół. Zbawiaj i uświęcaj nas wszystkich”.

Jezus nie mówił: „Do trzech razy sztuka”. Nie zrezygnował po trzecim upadku. Wstał i poszedł na szczyt, aby umrzeć za nas na krzyżu. Dla naszego zbawienia.

Stacja X u Afroo

Do posłuchania: Nie bądź mi kamieniem

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz