wtorek, 9 marca 2010

Niezbyt wielkie posty (18): Siedem

- No i po co dałeś temu debilowi mój adres mailowy?
- Słucham?
- No dałeś temu kretynowi namiary na mnie i mi przysyła jakieś idiotyczne tłumaczenia.
- A konkretnie o kim mowa?
- Jak to o kim? O M.!
- Faktycznie dałem mu twojego maila. Pamiętam, że cię o tym uprzedziłem.
- Co mi z twojego uprzedzenia? Na durne maile to nie pomaga. Ty wiesz, co on zrobił?
- Nie wiem.
- Siedem razy mi przysłał tego samego maila z przeprosinami.
- I co ty na to?
- Niech spada na drzewo. Wszystkie poszły do kosza.
- Czemu ty mu nie chce wybaczyć?
- Bo nie. Mam swoje powody i nie zamierzam się z nich nikomu tłumaczyć.
- Strasznie jesteś zawzięty. Może jednak się zastanowisz i dasz mu szansę?
- Nie da rady.
- Nawet jak ci przyśle tego maila siedemdziesiąt siedem razy?
- Wtedy to go na pewno zgłoszę jako spamera.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz