wtorek, 19 października 2010

Granice granic

Nie brak takich, którzy w głębi ducha są przekonani, że nie istnieją żadne granice. Że wolno bezkarnie i żadnych konsekwencji otwierać wciąż nowe drzwi, przekraczać kolejne progi, łamać kolejne zasady, reguły i ograniczenia. Myślą, że można w nieskończoność dokręcać śrubę. Że jak tylko się chce, można napinać sprężynę. Iść, biec, pędzić, podążać...

Tak nie jest. Są nieprzekraczalne granice. Są linie, których nie da się zlekceważyć. Są ściany, których nie da się zburzyć ani przeniknąć. Są zasady i reguły, których nie wolno łamać.

Są ludzie, którzy lubią wszystko i wszystkich nieustannie wystawiać na próbę. Nawet Boga. Całe życie robią test, usiłując sprawdzić, jak daleko mogą się posunąć. "A może jeszcze o milimetr?"

Nic ich nie obchodzi, że gdy przekraczają granicę granic, pociągają w otchłań wielu innych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz